Tym razem szybciej wpadamy z relacją z minionego weekendu. Udało się nam poprawić z tym i zrobić Wam, mamy nadzieję, miłą niespodziankę. No, więc lecimy… Nasi seniorzy mieli w ostatni weekend, ligowy vacat, podobnie jak nasi trampkarze z ligi C1. Juniorzy, tym czasem, wybrali się na swój mecz do Tychów, gdzie podjęła ich drużyna KS Siódemka Tychy. Mecz ten nie będzie mile wspominany, nie tylko z powodu odniesionej porażki 6:2, ale również z powodu słabej pracy sędziów tego spotkania, która miała duży wpływ na przebieg meczu. Jak sami przyznali, sędziują po trzy mecze w ciągu dnia i widać, źle to wpływa na poziom ich koncentracji, bo chcemy wierzyć, że to są powody złych decyzji jakich w tym meczu było sporo m.in. przyznanie bramek zdobytych z pozycji spalonej. Szkoda tylko wysiłku i starań chłopaków z drużyny, no i punktów.
Tym czasem młodziki 2010, musieli uznać wyższość silnej drużyny Ruch Chorzów, przegrywając to spotkanie wysoko, bo aż 0:9. To było naprawdę ciężkie spotkanie i nasi rywale byli po prostu sportowo lepsi. Ale nawet taka porażka nie złamie ducha zespołu jakiego da się odczuć w naszej drużynie i nie osłabi to zapału z jakim będą trenować i grać w kolejnych meczach nasi piłkarze. To tylko wartościowa porażka, która znów czegoś uczy. Będzie dobrze. Dziękujemy rodzicom za trzymanie kciuków i Waszą energię przez cały czas trwania meczu.
Dużo pozytywnej energii i radości dały nam nasze żaki, które znów grały wspaniale podczas turnieju na Football-On. Ci nasi mali wojownicy, ambitnie walczący zawsze i z każdym, znów wiele serca włożyli w swą grę. A przez cały czas trwania turnieju, uśmiechy nie schodziły z ich twarzyczek, co widać w zdjęciach w relacji. I jak tu nie cieszyć się z nimi i nie uśmiechać również? Brawo dzieciaki. Jesteście super.