Sezon powoli się kończy a dla niektórych drużyn, już dobiegł końca, jeśli chodzi o rozgrywki. Seniorzy w swojej przedostatniej kolejce zdominowali zespół ŚKS Naprzód II Lipiny i wygrali pewnie 5:1. Potknął się w tej kolejce nasz bezpośredni rywal w tabeli Górnik 09 Mysłowice, co pozwoliło naszym zrównać się ponownie punktowo z nimi i nadal jest szansa przeskoczyć ich w ligowej tabeli, choć zadanie nie będzie łatwe, bowiem w ostatniej kolejce czeka nas wyjazdowy mecz z liderem klasy B – AP Wyzwolenie Chorzów. Ale dopóki piłka w grze…
Tym czasem nasi juniorzy starsi zakończyli już swoje ligowe zmagania i w ostatniej kolejce zremisowali 4:4 na boisku w Dąbrowie Górniczej z lokalnym Salosem. Ich pozycja w tabeli, na koniec rozgrywek, nie jest jeszcze pewna, bowiem wynik drużyny KS Row II 1964 Rybnik, zajmującej póki co ostatnie miejsce w tabeli, w chwili pisania tego postu, nie był jeszcze wprowadzony. Liczymy jednak, że rywale nie sprawią niespodzianki i nie przeskoczą nas w lidze, zrzucając na dno ligowej tabeli. Poczekajmy więc na wynik.
Trampkarze z kolei, nie mogą zaliczyć do udanych swój przed ostatni mecz w ligowej batalii. W minioną niedzielę ulegli bowiem MKS Śląsk Demarko Świętochłowice aż 0:5. Im jednak nie grozi na koniec sezonu pozycja zamykająca tabelę W ostatniej kolejce zmierzą się z zespołem SMS II Ruda Śląska, będącymi tuż nad nimi w tabeli zaledwie o… 3 punkty. Czy uda im się dobrym akcentem i miłym zwycięstwem zakończyć ten sezon? zobaczymy. Trzymamy kciuki.
Miłym akcentem i zwycięstwem w przed ostatniej kolejce zameldowali nam się młodziki 2010 i młodsi. Wygrana 2:0 z LGKS 38 Podlesianką Katowice umocniła nasz zespół na 5 miejscu w tabeli. Choć nie powinno się nikomu odbierać szans na wygraną przed meczem, mocno wierzymy, że ostatnia kolejka ligowa w D1 też przyniesie nam powód do radości. Nasza drużyna zagra bowiem w przyszłą niedzielę w Rudzie Śląskiej z tamtejszą Slavią, która obecnie zamyka naszą tabelę i jak do tej pory nie zdołała zdobyć chociażby punktu. Naszych rywali nie należy jednak lekceważyć i trzeba do tego meczu podejść z taką samą koncentracją jak na innych i przyłożyć się do boiskowej pracy, by to co potrafią nasi piłkarze przełożyło się na oczekiwany wynik.
Nie zawiedli też nasi zdolni najmłodsi z E1. Oni także kolejny raz odtańczyli swój „taniec zwycięzców”. To niezwykłe jak ta drużyna zmieniła się i rozwinęła na tle ostatnich miesięcy czy poprzedniego sezonu. Ich serca do gry, poparte systematyczną pracą, wsparcie kibicujących im żarliwie rodziców i sama radość gry, sprawiają, że stali się drużyną, która zdobywa dużo bramek, mniej traci i często odbiera nagrodę w postaci zwycięstw. Oczywiście powtarzamy, że wyniki tu nie są istotne, ale dostrzegamy i doceniamy ich postępy, ciesząc się nimi i z wiarą patrząc w przyszłość. Chcielibyśmy by spełniali oni swe marzeni i by być może któryś z nich, spełnił swe największe z marzeń o profesjonalnym uprawianiu piłki. Choć droga do tego daleka i ciężka, warto marzyć i dla tych marzeń dawać z siebie wszystko.