Remis juniorów na inaugurację

W minioną niedzielę swoje rozgrywki ligowe w nowym sezonie 2023/24 rozpoczęli nasi juniorzy. Podobnie jak w poprzednim sezonie, swoje zmagania i walkę o punkty będą oni w tym sezonie toczyć w II Lidze Wojewódzkiej grupa północna.

Pierwszym przeciwnikiem z jakim przyszło im się spotkać na inaugurację ligi, była drużyna UKS Akademia 2012 Jaworzno a mecz odbył się „u nas”.  Przed tym spotkaniem było wiele obaw co do meczu. Kilku zawodników podstawowych było wciąż niedostępnych z racji trwających wakacji a wśród obecnych nie wszyscy w pełni przepracowali okres przygotowawczy lub też trenowali niesystematycznie. Dużo niepewności było również co do tego jak gra rywal, bowiem wcześniej nie było okazji zobaczyć ich w grze. Mecz jednak trzeba było podjąć a naszą pewną „bronią” miało stać się zaangażowanie i realizacja założeń taktycznych, dopasowanych do tych wszystkich okoliczności.

Pierwsze kilkanaście minut meczu przebiegało dość wyrównanie, choć optycznie wydawać się mogło, że to rywale są dłużej przy piłce. Mimo to brakowało jakichś dobrych sytuacji angażujących bramkarza czy to naszego czy rywali.  Dopiero w 36 minucie jednej z drużyn udało się w końcu złapać przeciwnika na błędzie i zrobiła to właśnie drużyna z Jaworzna obejmując prowadzenie. W jednej z akcji rozegrania piłki przed polem karnym, padło górne diagonalne podanie do wybiegającego z głębi pola zawodnika gości a ten skorzystał z biernej postawy zaskoczonych tym ruchem obrońców i bez najmniejszych problemów wykorzystał spotkanie oko w oko z naszym bramkarzem. Radość gości nie trwała jednak długo, bo zaledwie po wznowieniu gry od środka, raptem minutę później nasz zespół wykorzystał również długie zagranie prostopadłe do napastnika a ten, równie łatwo wykończył sytuację. Ależ to była konsternacja na twarzach rywali. Raptem chwilę temu cieszyli się ze zdobytej bramki a już mecz zaczynał się znów niemal od początku. Do przerwy bez zmian a tuż po wznowieniu drugiej odsłony, 1.FC wyprowadziło kolejny zaskakujący cios i w 46 minucie było 2:1. Rywale najwyraźniej nie mogli otrząsnąć się łatwo z tego ciosu, bo zamroczeni, kilka minut później popełnili dwa katastrofalne błędy dzięki której nasi napastnicy dwukrotnie znaleźli się z piłką za obroną i powinno być już 4:1, gdyby nie niewielka nieskuteczność w wykończeniu tych akcji. Zabrakło zimnej krwi, może wyrachowania czy też spokoju i precyzji, tak czy owak, co niewiarygodne, po tych akcjach nadal było tylko 2:1. Rywal musiał odetchnąć z ulgą i odzyskać wiarę w odwrócenie losów spotkania, bo ponownie odzyskał koncentrację i zaczął znów walkę o zdobycie bramki. Mecz znów się wyrównał, jednak tym razem coraz groźniej i częściej sprawdzał naszą obronę i bramkarza zespół z Jaworzna. I choć nasz golkiper wykazał się swoimi umiejętnościami, musiał ponownie skapitulować w 76 minucie, kiedy to napastnik gości przedarł się przez naszą obronę i w sytuacji „sam na sam” wykorzystał ją bezbłędnie. Wynik ten nie uległ już zmianie i obie drużyny muszą się zadowolić podziałem punktów.

Podsumowując – mecz może nie był jakimś porywającym widowiskiem, ale na pewno ciekawym. Starły się dwa różne systemy i style gry, jednak realizujący je piłkarze nie do końca potrafili wykorzystać ich mocne strony, by przechylić szale na stronę swoich zespołów. Z naszej perspektywy – z jednej strony można czuć niedosyt, że nie było wygranej, bo jak pisaliśmy wcześniej, przy lepszej skuteczności na początku drugiej połowy spotkania, mogliśmy dobić rywala i prowadzić 4:1, z drugiej jednak, przed tym spotkaniem mieliśmy taką a nie inną sytuację kadrową i wiele obaw, więc brak porażki też jest sukcesem.  Należy więc docenić to co jest, bo jak mówi przysłowie – „lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu”.

Dziękujemy rywalom za mecz, życząc im powodzenia w dalszej części sezonu. Pragniemy też podziękować obsadzie sędziowskiej za ich pracę i opanowanie oraz „na chłodno” podejmowane decyzje, mimo presji trybun, w wielu sytuacjach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *