Weekend na sportowo z 1.FC

Weekend 11-12 luty 2023 nasze drużyny spędzały tradycyjnie już, na sportowo. Najpierw w sobotę rano nasi juniorzy starsi mierzyli się w wyjazdowym sparingu z Sarmacją Będzin, później w turnieju udział wzięli zawodnicy rocznika 2011 a dzień później, także na turnieju, zagrali 2012. Emocji było co nie miara.

 

Pogodowa zawierucha

Wczoraj pogoda uśpiła naszą czujność, złagodniała a dziś zaatakowała ze zdwojoną siłą. Najpierw posypało solidnie śniegiem a potem był to już deszcz ze śniegiem a nawet sam deszcz. Zrobiło się paskudnie. Boiska ugrzęzły w mokrym śniegu. Mimo to kilku naszych dzielnych dzieciaków z grupy 2012-14 postanowiło przyjechać na trening, licząc na to, że wydarzy się coś pozytywnego i uda się wyjść na boisko. No i zdarzył się mały cud, bo gdy przyszedł czas treningu, deszcz ze śniegiem przestał padać a że część boiska była odśnieżona, dzięki pracy pracowników ośrodka, wyszliśmy na boisko. Było trochę „ciapowato”, ale nasze dzieciaki nie wykazywały chęci rezygnacji, wprost przeciwnie. Trener zarządził więc rozgrzewkę, potem jedno z ćwiczeń z piłkami i wreszcie, w nagrodę za to, że przyszli na trening, dał im swobodnie pograć. Ależ to była dla nich radość i fajna zabawa. A ileż kreatywności wykazali nasi piłkarze korzystając z niecodziennych warunków do gry, tego się nie da wyliczyć. Były wślizgi, planowane poślizgi a nawet próby ekwilibrystycznych strzałów na bramkę. Emocji co nie miara. Dopiero pod koniec zajęć powróciły opady, tym razem samego deszczu, więc troszeczkę szybciej zeszliśmy z zajęć, ale nadal z uśmiechami na twarzy i rumieńcami na policzkach. Było fajnie. Brawo dzieciaki 🙂

Zimowa aura zrobiła sobie wolne

Ostatnie trzy dni śnieżna, zimowa aura próbowała bezskutecznie zniechęcić naszych piłkarzy do treningu, ale i młodsi i starsi nie dali się zimie i dzielnie trenowali a starsi juniorzy nawet odśnieżali boisko, o czym już pisaliśmy. Pogoda przegrała więc z ambicjami i sercami naszych piłkarzy i piłkarek i dziś postanowiła odpuścić. Efektem tego dzisiejsze treningi naszych drużyn i trening bramkarski, odbyły się „na sucho”, bez deszczu czy śniegu, na zielonej murawie. Ze złej aury pozostał jedynie zimny, momentami silniej dmuchający wiatr, ale raczej nikt się nim nie przejął.

Pierwszy trening o 16:30 to trening bramkarski i równocześnie trening rocznika 2012. Drugi był treningiem rocznika 2010-11 od godz. 18:00. Zajęcia obu drużyn poprowadził nasz prezes i trener w jednej osobie – Krzysztof Ziemba. Trener cierpliwie i wzorowo tłumaczył, objaśniał a nawet pokazywał sposoby wykonywania ćwiczeń technicznych a później motywował stanowczym głosem do starań przy ich wykonywaniu. Wszyscy bardzo się starali. Nagrodą dla grupy zarówno młodszej jak i starszej była gierka zorganizowana pod koniec treningu. Tu znów mieliśmy mnóstwo emocji. A na koniec zajęć tradycyjnie klubowy hymn i okrzyk.

Jutro kolejne treningi. Zapraszamy chętnych do naszego klubu.

Młodsi i bramkarze wzorem starszych

Wczoraj pasją i ambicjami wykazali się starsi, dziś przyszedł czas na młodszych. Mimo sypiącego co chwilę śniegu, nasze maluszki pojawiły się dziś na treningu na OS Słowian i z uśmiechami na twarzach solidnie trenowali. Podobnie jak trójka bramkarzy ze zdjęcia – Nazar, Krzysiu i Dominik. Oni mieli swój trening bramkarski na jednej połowie boiska a maluszki swój na drugiej. Pod koniec przyszedł czas na fajną zabawę i konkurs rzutów karnych, w których nie brakowało emocji. Ależ oni byli przeszczęśliwi z tego pomysłu trenera i przyłożyli się do tego całym serduchem, jakby od tych „jedenastek” zależało co najmniej mistrzostwo Świata.

Sesję treningową zakończyło tradycyjnie śpiewanie hymnu klubowego w kółeczku na środku boiska. A po naszych maluszkach, swój trening z trenerem Kasjanem rozpoczęła nieco starsza grupa, też nie zrażona zimowymi warunkami. Brawo.